Sałatka na drugie śniadanie

W opozycji do popularnych diet białkowych jestem fanką węglowodanów złożonych... oczywiście pełne ziarno. To nasze paliwo, daje poczucie sytości, na długo zapewnia  energię. Bez węglowodanów złożonych w diecie mamy napady głodu i ciąg do słodkości... nic dobrego to nie wróży.

Lubię tak komponować posiłki, żeby proporcje składników odżywczych były odpowiednie, żeby niczego nie zabrakło. Inaczej niż w diecie rozdzielnej uważam, że w każdej porcji powinny znaleźć się zarówno węglowodany, jak i białka i tłuszcze.

Takie też są sałatki, które przygotowuję dla siebie, męża i które proponuję swoim klientom. Sałatki najczęściej zabierane są do pracy i mają stanowić konkretny posiłek, który wystarczy na kilka godzin intensywnego wysiłku. Dlatego nie może w nich zabraknąć produktów z pełnych ziaren: kasz, makaronu razowego, brązowego ryżu, czy ewentualnie grzanek z chleba razowego.

Propozycję takiej właśnie zbilansowanej sałatki podaję dzisiaj. A Wy co zabieracie ze sobą do pracy?


Sałatka pęczakowa z warzywami i serem:
- 3 łyżki kaszy pęczak
- pomidor
- 2 ogórki małosolne
- kawałek czerwonej papryki
- kawałek cebuli
- trochę natki pietruszki
- plaster żółtego sera (grubości palca)
- łyżka oleju lnianego
- sól i pieprz do smaku

Gotujemy kaszę, warzywa i ser kroimy w kostkę, mieszamy z olejem i przyprawami.

Komentarze

Popularne posty